Zwrócili kierowcy uwagę, że jedzie pod prąd. Ruszył na nich samochodem
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 1612 razy
- W poniedziałek późnym popołudniem dyżurny Policji został powiadomiony, że na jednej z ulic zamojskiej Starówki agresywny kierowca audi z dużą prędkością jechał „pod prąd” i próbował rozjechać zgłaszającego. Podczas interwencji policjanci wstępnie ustalili, że 21-letni mieszkaniec Zamościa siedząc za kierownicą audi jechał ulicą jednokierunkową nie stosując się do znaku zakazu wjazdu. Zauważyli to dwaj mężczyźni w wieku 35 oraz 49-lat i postanowili zwrócić uwagę kierującemu. 21-latek zatrzymał się, a po krótkiej wymianie zdań - ruszył nie zwracając uwagi na stojących przed autem pokrzywdzonych. 49-latek zdążył w porę zareagować i odskoczył od samochodu, natomiast 35-latek został potrącony przednią częścią audi, przez co uderzył ręką w maskę auta. To jeszcze bardziej zdenerwowało 21-latka. Wysiadł on z samochodu i zagroził 35-latkowi użyciem wobec niego przemocy. Pomiędzy mężczyznami wywiązała się szarpanina. W wyniku zdarzenia poszkodowani nie odnieśli obrażeń - informuje Dorota Krukowska Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.
21-latek został zatrzymany do wyjaśnienia sprawy. Wczoraj usłyszał zarzuty narażenia pokrzywdzonych na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Odpowie również za kierowanie gróźb karalnych.