Przyjechał autem z Chełma do Zamościa. Miał 2,5 promila
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 2 komentarzy
- Czytany 971 razy

- Dzisiaj wczesnym rankiem, około godziny 3.00 dyżurny zamojskiej komendy otrzymał informację, że w kierunku naszego powiatu może jechać nietrzeźwy kierowca Renault. Takie zgłoszenie przekazała służba dyżurna krasnostawskiej Policji, którą o niebezpiecznych manewrach wykonywanych przez kierującego Renault powiadomił inny uczestnik ruchu - wyjaśnia Dorota Krukowska – Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji. - Funkcjonariusze opisywany pojazd zauważyli w Sitańcu. Kierujący nim mężczyzna z dużą prędkością jechał w kierunku Zamościa. Policjanci ruszyli za nim. Na ulicy Szwedzkiej pojazd zatrzymał się, siedzący za kierownicą mężczyzna próbował oddalić się, policjanci jednak szybko zareagowali i uniemożliwili kierowcy opuszczenie miejsca kontroli - dodaje.
Autem kierował 34-letni mieszkaniec Zamościa. W organizmie miał prawie 2,5 promila alkoholu. Wyjaśnił policjantom, że alkohol spożywał wieczorem w Chełmie, później wsiadł za kierownicę Renault i przyjechał do Zamościa.
Mundurowi doprowadzili 34-latka do policyjnego aresztu. Mężczyzna stracił już uprawnienia do kierowania, a auto zostało odholowane na parking.
Kierujący odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 3, utratę prawa jazdy oraz wysoką karę finansową.