Mokre: Straciła panowanie nad pojazdem. Auto dachowało
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 990 razy
- Wydrukuj
Do zdarzenia drogowego doszło w piątek rano, w miejscowości Mokre.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierująca oplem jechała w kierunku Żdanowa. Na łuku drogi wpadła w poślizg, strąciła panowanie nad pojazdem i wjechała do przydrożnego rowu. Pojazd dachował, a następnie zatrzymał się na kołach - informuje Dorota Krukowska - Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji. - Oplem kierowała 30-latka z Zamościa. Razem z nią podróżowało dwoje dzieci w wieku 3 i 6 lat. Świadkiem był inny kierujący, który widząc zdarzenie natychmiast zatrzymał się i powiadomił służby. Do czasu przyjechania załogi karetki pogotowia zaopiekował się również podróżującymi oplem dziećmi oraz kierującą. Pomógł im wyjść z samochodu i wspólnie w jego ciepłym aucie poczekali na służby ratunkowe - dodaje.
Dzieciaki zostały przebadane przez medyków na miejscu zdarzenia. Nie potrzebowały dalszych konsultacji szpitalnych. Bezpiecznie pojechały do domu z przybyłym na miejsce krewnym. Natomiast do szpitala na dalsze badania została przewieziona kierująca oplem. Również i ona po badaniach mogła wrócić do domu, z kolizji wyszła bez obrażeń.
Policyjne badanie stanu trzeźwości 30-latki wykazało, że była trzeźwa. Za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym kierująca oplem otrzymała mandat w wysokości 1100 złotych.