Pijani na jednośladach. To prawdziwa plaga

- W sobotę, w miejscowości Nawóz 60-latek z gminy Nielisz kierował rowerem mając prawie 1,5 promila. Ponad promil mieli też 49-letni mieszkaniec Szczebrzeszyna, który wybrał się na rowerową przejażdżkę po Niedzieliskach oraz 37-letni cyklista z gminy Zamość podróżujący jednośladem przez Kalinowice. Nietrzeźwa była również zatrzymana do kontroli drogowej w Suchowoli 45-latka z gminy Adamów. Kobieta kierowała jednośladem, a w organizmie miała ponad 0,6 promila - wylicza Dorota Krukowska – Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji. - Przed sądem za popełnione wykroczenie polegające na prowadzeniu roweru w stanie nietrzeźwości odpowie też skontrolowany w niedzielę rano przez ruchu drogowy w miejscowości Mokre 33-letni mieszkaniec Zamościa, który kierując jednośladem w organizmie miał ponad 1,5 promila. Podobne konsekwencje prawne czekają 73-letniego cyklistę z gminy Szczebrzeszyn, który w niedzielne popołudnie jadąc rowerem przez Bodaczów miał w organizmie prawie promil - dodaje rzeczniczka.

To nie koniec. - W niedzielę 36-letnia mieszkanka Zamościa, która ulicami miasta jechała hulajnogą elektryczną mając w organizmie blisko promil, a w sobotę 42-letni cyklista. Mieszkaniec gminy Radecznica prowadził rower, a w organizmie miał ponad 2 promile - wyjaśnia Dorota Krukowska – Bubiło. Oboje otrzymali mandaty karne po 2500 złotych.

Policja apeluje o zachowanie trzeźwości za kierownicą.