Wólka Łabuńska: Wjechał do rowu i dachował. Był pijany

Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór, kilka minut przed godziną 20:00, w Wólce Łabuńskiej. Kierowca volkswagena wjechał do przydrożnego rowu doprowadzając do dachowania samochodu.

- O zdarzeniu policjantów powiadomiła załoga karetki pogotowia, która jechała tamtędy do Komarowa do innego zdarzenia. Medycy natychmiast udzielili pomocy mężczyznom, którzy jechali volkswagenem. Okazało się, że podróżującym nic się nie stało, nie potrzebowali dalszych badań w warunkach szpitalnych. Przybyli na miejsce policjanci wstępnie ustalili, że volkswagenem kierował 74-letni mieszkaniec gminy Łabunie, podróżował z 42-latkiem z tej samej gminy. Postanowili pojechać do sklepu, wracając z zakupów kierujący stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu. Policyjne badanie alkomatem wykazało, że 74-latek był nietrzeźwy, w organizmie miał ponad promil. Nietrzeźwy był również 42-latek, miał ponad 1,5 promila. - informuje Dorota Krukowska – Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.

Volkswagen, którym podróżowali nietrzeźwi mężczyźni został odholowany na parking. Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny auta z uwagi na powstałe w nim uszkodzenia oraz brak aktualnych badań technicznych. Zatrzymali również należące do 74-latka prawo jazdy.

Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości wkrótce kierowca odpowie przed sądem. Za tego typu przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 3, utrata prawa jazdy oraz obowiązek wpłacenia na wskazany przez sąd cel nawet 60 000 złotych.